Prosiłem burmistrza wielokrotnie aby wyłączyć wodotryski w parku (są
inne metody napowietrzania wody). Niestety moje prośby są ignorowane.
W zanieczyszczonych ściekami wodach, które są rozpylane przez szereg wodotrysków (zwiększono ich ilość) mogą znajdować się groźne dla zdrowia i życia ludzi drobnoustroje chorobotwórcze.
Jeżeli ktoś ma zamiar wdychać lub być zraszany przez rozcieńczoną sraczkę przysłowiowego Kowalskiego lub wdychać rozcieńczoną flegmę, plwociny lub inne płyny fizjologiczne chorych ludzi - gratuluję odwagi.
W zanieczyszczonych ściekami wodach, które są rozpylane przez szereg wodotrysków (zwiększono ich ilość) mogą znajdować się groźne dla zdrowia i życia ludzi drobnoustroje chorobotwórcze.
Jeżeli ktoś ma zamiar wdychać lub być zraszany przez rozcieńczoną sraczkę przysłowiowego Kowalskiego lub wdychać rozcieńczoną flegmę, plwociny lub inne płyny fizjologiczne chorych ludzi - gratuluję odwagi.
Przypominam, że tą cieczą zraszane jest także przy sprzyjających
wiatrach targowisko miejskie oraz punkt gastronomiczny gdzie sprzedaje
się żywność.
Moje prośby nie robią wrażenia na burmistrzu Chojnic.
Moje prośby nie robią wrażenia na burmistrzu Chojnic.
Dzisiaj tj. 26 czerwca 2014 roku złożyłem w Komendzie Powiatowej Policji w Chojnicach zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w sprawie stwarzania zagrożenia epidemicznego za sprawą wodotrysków rozpylających zanieczyszczoną wodę ściekami komunalnymi.
Byłem również w Powiatowej Stacji
Sanitarno-Epidemiologicznej. Rozmawiałem z zastępcą dyrektora Panem
Jażdżewskim czy mają oni ochotę w tej sprawie cokolwiek zrobić.
Poinformowałem, że ja tak łatwo nie odpuszczę tego.
Ciąg dalszy nastąpi. Zachęcam do zapoznania się z tym artykułem: Zagrożenia bakteryjne wód powierzchniowych autorstwa dr Aleksandry Smyłła
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz