wtorek, 19 kwietnia 2016

Plac Piastowski w Chojnicach pomiędzy godz. 9 - 10











  No i stało się. Od 1 kwietnia 2016 roku parking na Placu Piastowskim stał się płatny. Pozostawiam bez komentarza...




3 komentarze:

  1. No i bardzo dobrze, że jest płatny - przynajmniej są wolne miejsca. Kto nie chce płacić niech porusza się po mieście autobusami miejskimi lub na własnych nogach, nie widzę problemu!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chojnicka władzo jak już to iść na całość. Najlepiej niech wszystkie parkingi w Chojnicach będą płatne. I koniecznie opłaty wprowadzić też na ratuszowym podwórku. Jak płacimy to wszyscy - bez wyjątku - burmistrz też.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś przeczytałem zdanie w strategii rozwoju powiatu chojnickiego (lub miasta Chojnice, nie pamiętam), że jest prognozowany dalszy wzrost motoryzacji dla naszego regionu. W 2014 roku zarejestrowanych pojazdów na 1000 mieszkańców było już 507. Dla porównania w 2012r. wskaźniki były: 465/1000, w 2013r. 485/1000. Wskaźnik rośnie. Jeżeli ludzie będą się zbroić w auta, to będzie też rosło zapotrzebowanie na parkingi. Będą one budowane kosztem miejsc publicznych, terenów zielonych i wszędzie tam gdzie ktoś wypatrzy kawałek wolnego miejsca. Zapewniamy idealne warunki do rozwoju indywidualnego transportu praktycznie nic z tego nie mając. Sorry, mamy całą gamę szkodliwych rzeczy - od zaboru przestrzeni, przez zmniejszenie poczucia bezpieczeństwa, do czysto ekologicznych czynników. Parking na Placu Piastowskim ma dosyć miejsca żeby pomieścić petentów UG i Starostwa, ale i tak pomimo takiej wiedzy powiększono parkingi przy urzędach. A miejsca dalej brakuje. To zamknięte koło. Opłaty mają wymusić ruch i wręcz zniechęcić do wyboru samochodu jako środka transportu na krótkie dystanse. Miasto powinno promować transport publiczny, rowerowy, oraz ruch pieszy, a nie prowadzić politykę pro-samochodową, która ma się dobrze. No, ale jeżeli chcemy zbudować miasto-parking i nie brać za to ani grosza, to mamy na to jeszcze szansę , bo sami tworzymy ku temu warunki.

    OdpowiedzUsuń